Nie spodziewaliście się następnego posta tak szybko, prawda? Ja też (nie) ...
TRZECIA ROCZNICA MOJEGO LPSOWEGO BLOGA
Weszłam sobie dzisiaj na mojego LPSowego Bloga i przeczytałam ten post o najnowszych LPS. I tak pomyślałam: ,,A kiedy właściwie jest następna rocznica mojego bloga?'' ... Na szczęście mam to zapisane w przypisie na blogu (po prawej stronie) i... 1 października 2022. Wtedy założyłam Torineko LPS Blog. Trzy lata. A ja nadal nie mogę do końca zapamiętać kiedy to jest. Kojarzy mi się, że 2 października 2022, no bo wiecie, ,,dwie dwójki'' w dacie, to tak bardziej pasuje, żeby była też i ,,trzecia'' ... No ale nie mnie to usprawiedliwiać, taką datę ,,wybrałam'' i tego należy się trzymać.
Wiem, że bardzo dużo osób pisze, że nie może uwierzyć, że t o j u ż t y l e c z a s u m i n ę ł o . . . Ale co jeśli zapewnię Was, iż ja naprawdę n i e m o g ę ?
Nie przygotowałam się do tego posta, wow nowość, ale serio. Bo prawie zawsze albo mam mniej więcej cały plan na posta albo przynajmniej jego zarys, główne kwestie czy temat. Albo nawet napisany cały post i jedynie tam jakieś fragmenty trzeba dopisać czy nanieść jakieś poprawki. A to po prostu post o trzeciej rocznicy.
O wiem. Skoro to trzecia rocznica to co Wy na to, żeby napisać o generacji 3 LPS ? Jestem jedną z naprawdę niewielu osób, które autentycznie ją lubią. Wiadomo, nie jest tak, że lubię tą generację w 100 % , ale z żadną tak u mnie nie jest.
KSZTALTY
Wiem, że wiele osób narzeka na to, że w generacji 3 dodano kształty, które nie przypominają prawdziwych zwierząt. Ale ej: przecież w generacji 2 były smoki, i to aż trzy! A o ile wiem (hyh) to smoki nie są realne. Tak swoją drogą to od długiego czasu zastanawiam się nad pewną kwestią. Littlest Pet Shop - czyli najmniejsze zwierzątka domowe... No właśnie, chodzi o futrzaki, które można trzymać w mieszkaniu, czyż nie? Kotki, pieski, króliczki, chomiki, świnki morskie, myszy, szczury, kameleony, jaszczurki - to takie ,,typowe'' pets. Kóz, krów, byków i owiec co prawda nie trzyma się w bloku ani w domu jednorodzinnym, ale są to zwierzęta gospodarskie. Lokatorzy gospodarstwa domowego? Może się zastanawiacie jaki cel ma to moje dziwne tłumaczenie (nie umiem tłumaczyć gdyby kto pytał) ... Teraz uwaga. Misie, bobry, lisy i wilki to zwierzęta, których nie trzyma się w domu, więc one tak naprawdę nie powinny figurować jako ' pets ' . Nie wiem czy się ze mną zgadzacie. Ale właśnie dzikie zwierzęta są jako ' animals ' . Czyli te zwierzęta leśne oraz takie zupełnie dzikie powinny się nazywać Littlest Animal Shop. No co? Tak mi się nasunęło ;3
Słonie, żyrafy, tygrysy, lwy, gepardy czasami trzyma się w ZOO . Więc mają kontakt z człowiekiem i do tego jakby mieszkają ,,u niego'' no i z pewnością on się nimi zajmuje. Więc też szczerze to nie wiem w jakiej kategorii można by było je uwzględnić. Wild to te, które są na wolności. W takim razie te z ZOO to byłyby półdzikie, czyli half wild? Nie wiem...
WZORY I KOLORY
Ależ ja widziałam opinie i oceny, że petshopy z generacji 3 mają nienaturalne kolory (jeszcze bardziej niż niektóe LPS z G2) , i, że mają abstrakcyjne wzory i w ogóle, cytując k o g o ś ,,peteczki są kiczowate'' ... Nie uważam tak.
I czy jedynie moim zdaniem ,,peteczki'' brzmi pogardliwie?
PLANY NA JAKIS MOJ LPSOWY SERIAL
Petshopy z bajki Littlest Pet Shop TV Series (2012-2016) jako figurki!!
Uważam, że to jest super. Ulubieni bohaterowie z ulubionego serialu (mam na myśli podejście osób, które naprawdę lubią / lubiły ten serial, w tym ja) i do tego można z nimi odgrywać własne fabuły. Już od kilku lat przymierzałam się, żeby właśnie to zrobić.
Ale wiecie: ja lalek nie lubię. I nie chcę ich mieć.
Ale wymysliłam coś co dla mnie jest ekstra. W tym moim LPSowym serialu dziewczynka Blythe zamieni się w szopa petshopa.
Oto Blythe Raccoonaxter
Tak swoją drogą to teraz wpadłam na pomysł, że fragmenty, w których Blythe Raccoonaxter wraca do ludzkiej postaci mogłabym zrobić jako klipy filmowe na MSP MovieStarPlanet. Wiecie, ubrać moją moviestar tak, żeby ludzkim wyglądem też przypominała tą Blythe z TV Series. Zobaczymy.
MOJA WISHLISTA LPS Z G3
Uprzedzając ewentualne pytania o to: tak, mnie te petshopy naprawdę się podobają ;3 !
MECHANIZMY
Dużo osób ma do zarzucenia LPSom z generacji 3 także to, iż ich mechanizmy są... i n n e niż te w znanych wcześniej LPSach z generacji 2.
Te LPS z G3 mają mechanizmy kulkowe i nie ruszają głowami. Nie są ' bobble-head'ami ' hyh. Ale mnie to absolutnie nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie: podoba mi się taki pomysł. Oczywiście wolę generację 2, ale... Nie chcecie wiedzieć ile i jakie z moich petshopów z G2 ma zepsute mechanizmy. W sensie trzyma im się normalnie ta głowa i ruszają tą głową, ale często dziwnie. Bo coś się tam chyba jednak zepsuło... I naprawdę nie rozumiem osób (najczęściej to rodzice z forumów internetowych) , którzy twierdzą, że LPS z G2 są bardzo wytrzymałe. Otóż nie. Mechanizmy petshopów z generacji 2 są b a r d z o delikatne. I na pewno nie nadają się dla bardzo małych dzieci, które wszystko niszczą (doświadczenie) ...
Przyznam się Wam, że kiedyś ,,specjalnie'' zablokowałam mechanizm jednemu z moich petshopów z generacji 2, bo mnie denerwowało, że rusza głową. I nie, nie byłam wtedy małym dzieckiem. I wiedziałam z czym to się wiąże.
Natomiast dwóm czy trzem moim petshopom musiałam rozruszać mechanizmy, bo miały zastane (nie ruszały głowami wcale) , a tym razem ja właśnie chciałam, żeby ruszały. No i jakoś mi się to udało ;3
A co mechanizmów z generacji 4, 5 i 6 to wyglądają moim zdaniem źle. Niby się ruszają, prawda, ale jakieś takie źle wykonane mi się wydają, nie wiem do końca jak to wyjaśnić... Sztucznie? No i guma zamiast plastiku, yyyhh... Nie wygląda to zachęcająco i nie lubię ich trzymać, więc ich w sumie nie używam. Do tego nie podobają mi się ich kształty, wzory i kolory, zwłaszcza w lpsach z generacji 4. I te ich oczy brrrr... Takie puste.
🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁 🍁
Data tego posta będzie ustawiona na 1 października, żebym nie miała problemów w archiwum oraz, żebym wreszcie zapamiętała jaka jest naprawdę data założenia Mojego LPSowego Bloga.
Chyba po raz pierwszy napisałam cały post w godzinę. No w godzinę i kilka minut.
To na tyle w tym poście, do zobaczenia w kolejnych postach i papa!
Wiem, że drugi post sierpniowy w tym roku się nie pojawił. Co więc mam na swoje usprawiedliwienie? Tylko i aż to, że pod koniec sierpnia byłam (bardzo) zabiegana... Ale oto jest następny post...
Generacja 2 LPS. To petshopy, które poznałam wiele lat temu. Pokochałam je jak żadne inne zabawki. Dla mnie nic ich nie zastąpi. Nothing could replace them.
Wiele osób żali się, że jak otwierają lps z g7 (nawet czy zwłaszcza te zapakowane w pudełkach) to już dla nich nie jest to samo co kilka czy kilkanaście lat temu. Że nie czują tej radości co wtedy gdy LPS z G2 były normalnie w sklepach, marketach... I, że to niby dlatego, że wyrośli. I, że po tylu latach to już nie to samo. A to nie tak. To dlatego, że t e lps to nie t a m t e lps ...
Ja gdy udaje mi się zdobyć moje marzenia LPS z G2 oryginalne bardzo dobry stan to cieszę się tak samo jak wtedy gdy byłam mała, czy cieszę się tak jak ucieszyłabym się z nich wtedy. A są też takie, z których cieszę się bardziej niż wtedy bym się z nich ucieszyła / bardziej niż cieszyłam się wtedy z innych.
Jest wrzesień. Powrót do szkoły. Tak, mogę się spodziewać co prawdopodobnie pomyśleliście: jak ja tak mogę o tym przypominać. Ale zapewniam Was, iż moja wzmianka o tym nie jest wzięta jedynie spoza świata LPS. Dlatego, że dzisiaj ja (it's way past late, bo wiele LPSowiczów opowiadało o tym już od dawna i to często) wypowiem się o nowych lps, o tych od organizacji basic fun ogłoszonych generacją 7 (g7) ...
A jeżeli zastanawiacie się czemu back not to LPS to dlatego, że ostatnio NIE odeszłam od LPS. Więc nie wracałam. Po prostu z nimi jestem, ciągle, wiecie ;3 Chciałoby się napisać, że cały czas, ale moje petshopy są niewychodzące. Więc gdy dokądś się wybieram to one zostają w domu. Ale niech im będzie hyh, myślę o nich (prawie) cały czas ^^
Na początek nadmienię, tak, żeby Was możliwie nakierować na rodzaj narracji, iż...
Moje odczucia (a konkretniej to, że jestem ową generacją zawiedziona) można podsumować tak:
- Gdzie byliście gdy Was potrzebowałam? [Gdy dowiedziałam się, że dawne lps ,,wrócą" , ale pojawiły się u mnie wątpliwości odnośnie nich]
[Po zobaczeniu g7-owej tandety] : - Mogliście wcale nie wracać
To moje pierwsze wrażenia jakie wywołało na mnie pojawienie się starych-nowych lps...
A teraz moja opinia. Tak, napisałam piosenki na ten temat, dwie. Moje odczucia odnośnie nich są takie że dużo lepiej, trafniej, dokładniej, bardziej dobitnie i bardziej szczegółowo opiszą i pokażą moją opinię odnośnie tematu dzisiejszego posta.
it's messed up you know so many reasons that i want to throw them all they have only faults and flaws
i didn't expected the way it is but my huge wish is they may goes to the past and never return why they make them for?
everyone should know that the point is all these new lps looks like fakes, fakes, fakes
i'm not able to looking at them just a day, day, day
lps get into the bad ones but they don't make me sad sounds (they don't make my cry) try to buy g2 pets on the internet site but they always might be out
what if they start have any rules? what if they change their take? if they do that then for sure i would like them? or they are just stay the way they are? i'm aware
but it's not breaking the collector heart and they can't tear myself apart
but it's not breaking the collector heart and they can't fear myself at all
i don't know why they behave like that but i decided to don't take the part
it shouldn't be the fact how you can act like that? your behaviour is just bad
i'm asking are you serious? i tried but i can't figure this out i've been watching it enough long time and still don't know what you're about you can't tell that i want it and i say i see it, i don't like it, i don't want it, i don't have it
i don't need it for me
pleeeease don't let them come until they're so bad
you've got nerve but they look like nobody deserve
expectations are rather different than reality it's not only our curiosity
it's not that easy have knowledge that they exist
i should keep it to myself but i just want the old ones
bf please believe me i want you to tell just get away from (t)here in another way
not so sure of yourself bf you are not ready (to make them) bf you are not ready to release them (too) you wish to do them well but you should keep them to yourself
you don't know that sore but i'm aware
you don't know how it sucks and it's probably & perhaps just a sad truth
a-a-a-a
so-oore
-------------------------------------------------
g7 should not be our future so open your eyes and don't let them replace G2
Zastanawiałam się czy udostępniać te piosenki. I w jakiej formie. Na Instagramie nie mogłam, bo w relacjach (na insta-stories) te piosenki by się nie zmieściły. A do zakładki ze zdjęciami też nie mogłabym ich dać. Bo co? Przecież nie dałabym pustych slajdów. Te piosenki są o lps z g7, a ponieważ ja ich nie miałam, nie mam i nie będę ich mieć to nie mam jak i nie chcę (z)obrazować.
Planowałam też film LPSowy dokumentalny o lps, o basic fun, o g7 na mój LPS YT. Napisałam do niego scenariusz, przedstawiłam fakty, teorie, niedogodności, niedociągnięcia i wady. Ale nie wiem czy ten film się odbędzie. No bo wiecie: do opinii podobno niby każdy ma prawo, ale jest też zasada, że jeżeli nie wiesz / nie znasz się to lepiej, żebyś się nie wypowiadał. Ja widziałam lps g7 bf na filmach, na zdjęciach LPSowiczów, na stronach sklepów, oficjalne i nieoficjalne przecieki basic fun i nowego oblicza lps na ich acc'ach na ig... Więc pojęcie o tym temacie mam. Opinie też. Argumenty także. No ale czy faktowo mogę się wypowiadać o tych produktach skoro ich nie posiadam? I posiadać nie będę...?
A też nie wiem czy nadal mam dostęp do tego scenariusza, musiałabym to sprawdzić...
Dajcie mi znać co myślicie o moich opiniach przedstawionych w tym poście i dajcie mi też znać czy mogłabym zrobić takowy film czy może lepiej nie...
Jeżeli nie będę już więcej poruszać tematu lps g7 bf to w takim razie to jest mój pierwszy i ostatni post, w którym prawie nie ma zdjęć.
To na tyle w tym poście, do zobaczenia w kolejnych postach i papa!
Być może niektórzy z Was pamiętają jak w poprzednim poście wspomniałam o tym, że mam zamiar realizować mój jakże ambitny plan pisania (czytaj: publikowania) (przynajmniej) jednego posta na miesiąc.
Myślałam wtedy, że jest to rzecz jak najbardziej do zrealizowania i to na luzie. Cóż więc jednak stanęło mi na przeszkodzie? Wstyd, naprawdę wstyd się przyznać, i dotychczas nie wierzyłam nikomu kto w ten sposób tłumaczył swoją nieobecność na LPS YT, na LPS IG albo na LPSowym Blogu, ale właśnie tak: zapomniałam. Napisać posta. To znaczy, nie całkiem. Pod koniec lipca miałam zamiar wziąć się za posta na lipiec (dlaczego ja zawsze odwlekam to co mam zrobić i to często na ,,ostatnią chwilę'' ? być może dlatego, że nie zawsze i nie we wszystkich kwestiach, ale czasami pod presją potrafię się bardziej za coś zabrać niż bez niej) i tak jakoś nie skojarzyłam, że to końcówka lipca (wtedy) i że przecież nie zdążę wymyślić tematu posta, napisać go, sprawdzić, opublikować. Po prostu koniec lipca dojechał mnie szybciej niż myślałam. (Że to się stanie) ...
Czym się dzisiaj zajmiemy? Miał być to przegląd moich LPSowych mediów społecznościowych. Ale wybierając układ i format zdjęć do tego posta uznałam, że to może następnym razem bowiem robiąc to wpadłam na pomysł, iż na moim LPSowym Blogu mogłabym zamieszczać analizy moich piosenek. Tak, piszę piosenki. I zamieszczam je na moim LPSowym Instagramie. Jako opisy do zdjęć. Na moim LPSowym Blogu mogłabym zamieszczać takie wiecie: rozwinięcia, interpretacje, co autor (czyli ja) ma na myśli tak dalej.
Analizy Moich LPSowych Tekstów Literackich
Na dzisiejszą okazję zaprezentuję Wam moje zdjęcia (zrobione w czerwcu, a opublikowane w lipcu) i moje piosenki, które przy nich zamieściłam. I Wam o nich opowiem ;3 ^^
Juicy
Maybe you want to say that the'yre just plastic toys But for me they are my best mates
I don't want to change this cause I will never could have something better than them
I know it, there's no second thoughts I feel with them soo fine
I just need all my petshops in my nearby maybe I think about them too much like my mind haven't any else thoughts but the reason is they are means a lot for me
Just in the future maybe I will show them all
And for sure I want to tell something about them
It's not a fiction They are my addiction And this time it won't be a finish What about all my feelings?
My petshops are in the centre of my attention If you want me to be so focused on then You should know that my petshops are make up the most of my thoughts
My LPS are almost everything what makes my mindset
Dla wielu ludzi petshopy to po prostu małe figurki słodziaśnych zwierzaków. Są też tacy, którzy o nich nie wiedzą czy się nimi nie interesują i tyle. Na LPSTubie spotkałam się dwa razy ze ' story time'ami ' dwóch LPSTuberek. Opowiedziały one, że gdy nie interesowały się jeszcze LPS (czy nie aż tak) , to jedna z nich po prostu je oglądała na LPS YT, ale z początku nie miała zamiaru mieć swojej ich kolekcji. Druga natomiast przyznała, że kiedyś uważała, że petshopy są no wiecie niezbyt ciekawym czy odpowiednim dla niej zajęciem. Nie lubiła ich kiedyś. Z perspektywy czasu stwierdziła, że jej zdaniem nie było to za mądre podejście. Ale widzicie? Są osoby, które pomimo wcześniejszej już styczności z LPSami nie od razu się nimi zaciekawiły. Czy nie od razu je polubiły. Czyli nie u każdego jest to miłość od pierwszego wejrzenia -> u mnie tak ;3 ^^
Na LPS YT spotkałam się z komentarzami osób, które jako dzieci nie miały LPS. Tak po prostu jakoś je to ominęło. W sumie to nie spodziewałam się czegoś takiego, bo ja myślałam, że petshopy naprawdę były takie znane i rozchwytywane. A dodatkowo gdy byłam mała to miałam myślenie, że skoro ja coś lubię to dlaczego ktoś inny miałby tego nie lubić. Nie rozumiałam tego, że ktoś może nie lubić tego co ja. A lubić coś czego ja nie lubię na przykład hyh
Moje petshopy to moi przyjaciele. Z przyjaciółmi miło się przebywa, świetnie się bawi i ma się o czym rozmawiać tudzież ma się wspólne zainteresowania, którymi się razem zajmuje. Tak jest? Tak jest.
Nie mam wątpliwości. Czuję się z nimi tak świetnie.
Życie bez LPS byłoby nudne, smutne i trudne. Chodzi mi o moje podejście do tej sprawy, ktoś inny może nie lubić LPS czy po prostu się nimi nie interesować, rozumiem to, to jego sprawa i go nie zmuszam ani nic takiego. Po prostu uznałam, że to co napisałam może mieć taki niezrozumiały wydźwięk trochę, więc wolałam to zawczasu wyjaśnić. Nie mam z tym problemu, to mam na myśli.
Moje ulubione tematy rozmów są o LPS. Może myślę o nich za dużo, tak jakby mój umysł nie miał żadnych innych myśli (ma) , ale powód jest taki, że moje petshopy wiele dla mnie znaczą.
Już od dawna mam ambitny plan, ale taki, żeby pokazać i opowiedzieć coś o każdym moim petshopie. Czy jako film pogadankowy, czy film z fabułą (short movie, scenki, czy może nawet serial) ... Albo coś na instagramie (chociaż te moje piosenki vel ,,kalki'' opowiadają właśnie albo o jakimś moim petshopie albo po prostu o moim podejściu do moich LPS) i zamieszczać to albo na LPS YT albo na LPSowym Blogu. Albo właśnie na instagramie.
Pewna LPSBlogerka napisała kiedyś, że ,,uzależnienie od LPS nie zna granic'' . Jestem uzależniona od moich LPS ? Tak. Ale uważam, że nie ma w tym nic złego. I tak nie miałabym zamiaru tego zmieniać. Zresztą jeżeli pomyśli się o innych uzależnieniach, takich faktowo uznawanych za groźne, niekorzystne czy nieodpowiednie, to uzależnienie od LPS to naprawdę nie jest coś czym należałoby się martwić, tak myślę hyh. Zresztą wiecie: chodzi mi o uzależnienie od LPS, a nie od kupowania LPS, wspominam o tym dlatego, że niektóre LPSBlogerki, LPSTuberki i LPSInstagramerki wspominały coś o takowym nałogu, a chciałam zaznaczyć, że mi chodzi właśnie o miecie LPS i o zajmowanie się nimi.
Moje LPS są w centrum mojej uwagi. Jeśli chcesz, żebym się na czymś skoncentrowała musisz wiedzieć, że petshopy tworzą najwięcej z moich myśli.
Czy mogę napisać, że moje petshopy mnie definiują?
A czy ja je definiuję? Pewnie też...
Juicy
Just tell me that I should stay Oh, never go away
What if You make any mistake in take to me? Then what You can see? Oh, just watch how it makes me feel wound but for sure You don't want sour and maybe I don't know what You're about but what if You don't accept my flaws? I want to stay myself & i will not change
Drinking juices is easier than fixing mistakes But just don't be absent in my life Wish me that my wishes could get into the reality even if it's a kind of rarity
Just keep in mind that I wish I could have someone who would enjoy spending time with mine
I used to think that it's not that easy but now it became easier Feeling better in place where people like the same that I like, it's so nice
Tutaj opisałam trochę moich odczuć odnośnie LPSTube'a, konkretniej: to odnośnie mojej działalności.
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻
Chciałabym móc wiedzieć czy widzom podobają się moje treści, ale mało kto pisze komentarze (oczywiście wszystkim osobom, które lajkują i komentują jestem za to bardzo wdzięczna i bardzo się cieszę z każdego miłego komentarza) , ale wiecie: niektóre moje filmy nie mają żadnych komentarzy. I tak w sumie nie wiem: czy coś takiego przypadło im do gustu i na przykład nagrywać tego kontynuacje albo coś podobnego? Czy może nie? No właśnie ;3
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻
Jakiś czas temu (początek lipca i może jego środek też) miałam taką sytuację, że chciałam odejść z LPSTube'a. Zniechęciłam się, bo pod moim wtedy najnowszym filmem nie było odzewu. A wiecie, napracowałam się z tym filmem. Zawsze się staram z moimi filmami, tak swoją drogą. Ale wiecie o co mi chodzi (?) Też jest to coś czego jeszcze nie nagrywałam. Short movie, tak, ale o jakiej tematyce? Starałam się, żeby był poważniejszy niż inne moje filmy i trochę edukacyjny. Mam nadzieję, że mi się udało. A moje LPSowe znajome przekonały mnie, żebym została, żebym się nie poddawała, i, że robię wartościowe filmy. I przyszły też na ten film ;3
To ten mój LPSowy short movie
A tak swoją drogą to właśnie o czymś w tym deseniu jak jest ten mój short movie mam zamiar zrobić mój LPSowy serial / moje LPSowe seriale. Chodzi mi bardziej o ich gatunek / tematykę aniżeli o opowiedzenie bardziej indywidualne o jakimś z tych petshopów. Ale niektóre z tych petshopów pojawią się w którymś moim serialu... Jeżeli rzeczywiście go zrobię aaahh...
No co poradzę. Często zdarza się, że łatwo się zniechęcam. Czasami pomyślę sobie coś o czymś albo o kimś co sprawi, że naprawdę nie będę chciała w czymś uczestniczyć. Albo że zrezygnuję z czegoś... Nawet napisałam wtedy post ,,pożegnalny'' na moim LPS YT , był on przez kilka albo kilkanaście godzin i go usunęłam. Nikt nie napisał komentarzy pod nim, nikt nie dał pod nim lajków (w takim ,,układzie'' uznałabym, że ktoś chce, żebym odeszła -> polajkować post pożegnalny, co można sobie wtedy pomysleć, co nie?) , ale też nikt nie zabrał mi wtedy subskrypcji (tak nazywam sytuacje z unsubs) , i to też mnie zachęciło i zmotywowało, żeby zostać no i wiadomo: usunąć tamtego posta.
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻
Chcę móc spełniać moje marzenia. Czytałam kiedys w gazecie edukacyjnej dla dzieci w wieku szkolnym (!) , że aby się spełniły to trzeba uwierzyć w to, że marzenia się spełniają, pomóc marzeniom się spełnić i pozwolić marzeniom się spełnić. Staram się o tym pamiętać i się tym, w miarę możliwośći i sposobności, kierować.
Wiecie, jeżeli nie mam z kimś wspólnych zainteresowań (żadnych) no to raczej nie będę się z tą osobą zadawać. To nie ma być nieuprzejme ani nic takiego. A po prostu nie wiem na czym takowa relacja miałaby się opierać czy czym miałaby się podtrzymywać. Mam nadzieję, że rozumiecie o co mi chodzi.
Gdy poznałam LPSowe media społecznościowe to bardzo się ucieszyłam, bo znalazłam miejsce w którym inne osoby też lubią LPS ! I w dodatku tworzą z nimi coś kreatywnego! I rozmawiają o nich! I tak dalej. No przecież to jest świetne, prawda? ;3 A przynajmniej dla miłośnika LPS to świetna wiadomość ^^
Juicy
Want to stay, never end
My love to my LPS will never end
I don't want to end up with You when I think about this it always makes me feel terrified
you say that I should change my interests Oh, but this is not your bussiness
I'm so in love with my LPS
Last time I've checked Oh, I love them the same
Want to have You and never leave It's something that I want to feel I know that they want to be with me too
Oh, you don't want to make me wound cause everyone would be so sad if they couldn't stay with their loved ones
This love could never be end It means that they don't let me be alone
you say that I have so much of them, do you mean that I should have them less? I want to stay only with my loved ones
It's so easy for me to stay Try to make the fables but do something like this is hard to turn into reality
It's not important what they say I want to taking care about my LPS
I'm looking at you and can't believe I've never expected that you could be able to say this
Cause your task is support If you don't accept then don't ask me
This time I've detected that true friends should accept
too
My LPS are making my bad days good and my good days better
//
Can I say that my parents don't accept my love to my LPS ? It wounds, isn't it?
Zawsze będę lubić moje LPS. Zdarza mi się czasami ,,dowiedzieć się'' od kogoś, że ,,powinnam'' zmienić swoje zainteresowania, bo coś-tam. A nie. Jeżeli ja coś lubię, podoba mi się, jestem z tego zadowolona, cieszę się tym i tak dalej, a do tego nikomu to nie robi krzywdy to dlaczego miałabym z tego zrezygnować? Bo ktoś ma jakiś nieuzasadniony problem do mojej osoby z tego powodu? No nie.
Zdarza się, że niełatwo mi przychodzi nie tyle co wymyślenie czegoś moim LPS, chociaż to też ma miejsce, ale przełożyć to na fabułę do short movie, do scenek albo do serialu albo ułożyć to tak, żeby można było zrobić z tego film pogadankowy. Nie wiem dlaczego. No ale cóż. Może jakoś to będzie hyh.
Przyjaciele powinni się wspierać. Jeżeli mają problem o coś takiego, to prawdopodobnie będą mieli problemy też o inne, większe rzeczy. I też może być nieuzasadniony. Znajomość nie dla mnie, tak bym to podsumowała?
Też ta piosenka opowiada o ludzkch ,,przyjaźniach'', które wydawały się, że będą trwałe, a się skończyły. Jeżeli chodzi o osoby, które znam w realu to jak ma się to do moich LPS ? Moje LPS mnie nie zawodzą. Są zawsze. Gdy ich potrzebuję. Są blisko. Pomagają mi. Poprawiają mi humor. I mogę robić z nimi coś co sprawia mi przyjemność, cieszyć się ich towarzystwem, wiecie. Spędzać z nimi czas na przykład na zabawie nimi. I petshopy mnie nie oceniają.
🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻
Może w sierpniu pojawią się (razem z tym!) dwa posty? A nie jedynie ten? Zobaczymy ;3 Wiecie, na przykład dlatego, że w lipcu nie było postów wcale, a mnie podczas pisania tego posta nasunęło się trochę nowych i ,,mniej nowych'' pomysłów hyhyh... No i też dlatego, że jest dopiero początek sierpnia, więc może zdążę wymyślić, napisać i zamieścic na moim LPSowym Blogu coś jeszcze w tym miesiącu. Może mi się to uda...
Możecie napisać w komentarzach co myślicie o moich piosenkach, o ich analizach i o tematach w nich poruszonych, wyrazić swoje zdanie. Możecie też napisać coś innego.
To na tyle w tym poście, do zobaczenia w kolejnych postach i papa!
~ Torineko
PS Jeżeli chcecie zobaczyć jeszcze więcej treści z mojego LPSowego Instagrama i, żebym je omówiła na LPSowym Blogu to też dajcie znać,
Tą notkę zaczęłam pisać jakoś w 2023 ... Jednakże, gdy wracam do jej realizacji, a tak właściwie - gdy zdecydowałam, by napisać ją od nowa - nie chce mi się sprawdzać co tam wtedy odpowiedziałam na pytania, które zaraz się pokażą, i jak łatwo się domyślić: wtedy tamten planowany przeze mnie post jednak się nie pojawił.
Zresztą teraz będzie on lepiej napisany... A przynajmniej tak śmiem twierdzić :D
Wtedy to, przeglądając LPSowego Bloga Lokalne LPS, po raz któryś-z-kolei, natrafiłam na notkęGalaxis,,Rozkminy Kolekcjonerów LPS ' '. Zaciekawiły mnie te pytania i odpowiedzi na tyle, iż postanowiłam sama także na nie odpowiedzieć ;]
Każdy może mieć inne podejście do swoich LPS oraz inny wzgląd na dany temat. Także każdy zapewne zachowałby się inaczej odnośnie różnych sytuacji. W tym poście opiszę oczywiście m o j e odczucia.
Na prawie wszystkich zdjęciach w tym poście jest mój maine coon Juicy, jej sesja zdjęciowa została zrobiona w czerwcu i myślę, że pasuje do tego posta :] ...
Czy wolalabys w tej chwili dostac wszystkie Littlest Pet Shop swiata , ale bez chocby jednego POPa czy dostac wszystkie POP'y bez zadnego ' normalsa ' ?
Pierwsza i najważniejsza, dla mnie w tym aspekcie, kwestia. Co by się stało z tymi, które już mam? Jeżeli miałyby być mi one w jakiś sposób zabrane to not sorry i wybieram MOJE LPS POP.
Natomiast jeżeli nie miałabym żadnych petsów to wybrałabym także LPS POP. Dlaczego? Ano dlatego: wszystkie można sprzedać bardzo drogo. Aże mnie wiele LPS POP się nie podoba, to za pieniądze z ich sprzedaży mogłabym kupić sobie lps nie pop będące moimi marzeniami. Oczywiście te POPy, które bardzo chcę także bym sobie wtedy zostawiła. Sprzedałabym tylko i aż te, które uważam za brzydkie oraz takie, które źle mi się kojarzą i mam z nimi złe wspomnienia.
Jednakże jeżeli w takowej sytuacji dotychczasowe zebrane przeze mnie petsy miałyby ze mną zostać to... nie jestem pewna, którą z opcji bym wolała. Miecie lps nie pop może i byłoby ciekawsze w tej sytuacji dla osoby z zewnątrz pod tym względem, iż wśród nich panuje duża różnorodność, tyle kształtów, wzorów i kolorów...! Ale jest coś co mnie ciągnie do LPS POP. Do tych, które już mam oraz do tych, których jeszcze nie mam, a są moimi marzeniami. W t e j sytuacji nie wiem jaką decyzję bym podjęła...
Juicy
Z rwacej rzeki ratowalabys swojego najdrozszego czy najbardziej unikatowego LPS ?
Nie wiem jak Wy i Wasze LPSowe kolekcje, ale ja do dzisiaj nie wiem jaki jest mój najbardziej unikatowy LPS.
Co prawda nawet gdybym wiedziała to i tak moja decyzja odnośnie wyżej wspomnianej sytuacji by się nie zmieniła. Ratowałabym mojego najdroższego petshopa, który (nie z tego powodu) jest jednocześnie moim najważniejszym dla mnie petshopem. * z tego powodu, że jest dla mnie najważniejszy jest najdroższy *
Zayan
Czy gdybys miala w szkole, z powodu LPS , nieprzyjemnosci, to czy zaprzestalabys zajmowania sie nimi?
Bycie narażonym na nieprzyjemności (pewnego rodzaju i z różnych powodów oraz z wiadomych względów) to coś czego staram się unikać. Nie chcę pisać, że za wszelką cenę. Ale cóż... Czy mi się to udaje? Kwestia dyskusyjna...
Nie wiem jak ci ludzie mogliby się o tym dowiedzieć skoro zawsze byłam bardzo ostrożna w tym temacie. I generalnie to zawsze trudno mi mówić o moich zainteresowaniach. Komukolwiek, jakby. I komuś kogo trochę już znam, no i wiadomo - komuś kogo dopiero co poznałam. Z uwagi na nietypowe zainteresowanie jakie posiadam, czyli LPSie właśnie. Oraz obawy przed opinią innych i co obok tego idzie niepewność z tego ,,tytułu'' ... A ponieważ LPS stanowią prawdopodobnie mniej więcej około 70 % moich wszystkich zainteresowań to, doprawdy nie mam pojęcia, o czym innym mogłabym opowiedzieć, będąc zapytana o moje hobby czy pasje. I tak naprawdę to nikt nie wie o mnie i o moich LPS jeżeli chodzi o moją szkołę czy klasę. Natomiast nie. Nie przestałabym ich lubić. Nie rozstałabym się z nimi. To na pewno. Ale czy nadal pisałabym o nich LPSowego Bloga? Czy nadal nagrywałabym LPSowe filmy na LPSTubie? I czy nadal udzielałabym się na LPSowym Instagramie? No cóż... Nie wiem. Na pewno nie zmieniałabym bloga, kanału, ani acc'a. Oprócz przywiązania do samych figurek LPS jestem przywiązana do tych miejsc. W których się z nimi dzielę... I nie chciałabym tego zostawiać... Myślę, że po prostu zrobiłabym przerwę. I wracała jedynie na ferie i na wakacje... Albo poczekałabym aż ,,sprawa przycichnie'' , a szkoła czy klasa znalazłaby wcześniej czy później inny temat ,,na tapetę'' ...
Juicy
Czy bylabys w stanie sprzedac swoje LPS , by uzyskać pieniadze na ciezka operacje Twojej przyjaciólki?
A więc rzecz miałaby się wtedy następująco. Nie, nie byłabym w stanie. Moje petshopy naprawdę bardzo kocham. I nie byłabym się w stanie z nimi rozstać. Nawet w szczytnym celu.
Jeżeli ta przyjaciółka byłaby prawdziwa i okoliczności naprawdę by wymagały tego, ażeby zrobić coś w ten deseń to... zawsze mogłybyśmy sprzedać jej LPSy. I / lub znaleźć coś innego co mogłybyśmy spieniężyć :] Zresztą jej rodzice na pewno znaleźliby jakieś rozwiązania ;3
Mogłabym sprzedać moje petsy do których się NIE przywiązałam, pluszaki, które już mnie nie interesują, a także gry i puzzle, których już nie chcę ;3 Ona też ^^
Ojj, z pewnością d u ż o by się tego uzbierało... Hyhyh...
Mogłabym dodać jeszcze jakieś inne LPSowe Dylematy do tego posta, ale chciałabym, żeby ta notka była tak faktowo przeznaczona na te od Galaxis ;3 ^^
I trochę bardzo szkoda, że było jedynie tyle pytań. Z wielką chęcią poodpowiadałabym na trochę ich większą liczbę ;3 ! Zresztą, uważam, iż Galaxis fajnie by było gdybyś wymyśliła coś w rodzaju LPSowego Blogowego Tag'u. I z większą ilością pytań, rzecz jasna hyh. Ale oczywiście jeżeli byś chciała ^^ I mogła ;3
* podczas gdy czytałam post o LPSowych Dylematach u Galaxis to wydawało się, iż znajduje się tam o wiele więcej pytań... *
* ale z tego co mi wiadomo to żadnych nie pominęłam *
A reszta sesji zdjęciowej Juicy pojawi się (w lipcu) na moim LPSowym Instagramie wraz z ich opisami ;3
Mój lps ig:
torineko.lps
To na tyle w tym poście, do zobaczenia w kolejnych postach i papa!
~ Torineko
PS Są wakacje, YAY ^^ !!!
Ale niestety nie mam bardziej ambitnych planów aby posty pojawiały się częściej niż raz na miesiąc. Chociaż przyznam, że taka częstotliwość pisania i dodawania postów jaką od jakiegoś czasu staram się utrzymywać i tak myślę, że jest satysfakcjonująca.
Posty raz na miesiąc to częste wpisy, dobrze? :D Zwłaszcza jak na LPSową Blogosferę na mnie...