TO DZISIAJ !
Cześć! Tu Torineko !
Dzisiaj są moje dwa lata na LPSBlogerze ! Aż nie mogę w to uwierzyć. Pamiętam jak zakładałam tego bloga. Był to 1 października 2022. Ach, jakiż to ja miałam wtedy zapał, pomysły i chęci, żeby tu pisać. No i czas...
Pomysły jakoś tak same do mnie przychodziły. A teraz często główkuję nad tym jaki post napisać. O czym. I jak. I co? I nic. Czy to brak weny? No cóż... Nie wiem.
Dalej bardzo lubię petshopy. Po prostu nie udzielam się na LPSowych mediach społecznościowych aż tak.
* brak weny tak bardzo mi przeszkadza *
Wiecie co? Coś czym się dzisiaj zajmę jeżeli chodzi o uzupełnienie tego posta o moich dwóch latach na LPSBlogerze jest czymś co miałam zrobić na jego rocznicę.
* zrozumieliście to zdanie? ja też (nie) * .
I jest to... uwaga uwaga...!
LPS LIFE TAG wymyslony przez Diario z LPSowego Bloga Petkowa Dolina
1. Czy czujesz do LPS sentyment?
Rozbudowałam to pytanie... Bo czemu nie? :] Do jakiego petshopa / do jakich petshopów najbardziej?
sentyment - uczucie sympatii i przywiązania do kogoś lub czegoś.
(źródło: jeden ze słowników internetowych) .
A więc tak. Do tych PRAWIE 20 petshopów, które miałam gdy zaczynałam moją przygodę z LPS.
* dwóch z nich już nie mam, takie tam dwa ptaki, naprawdę nigdy ich nie lubiłam *
* jakbym nie dała jednego (z wielu) z moich filmów na prywatne to moglibyście zobaczyć jakie to są petshopy *
Jeszcze żyrafa Pomarańczka (LPS #2402), żółty kot Borys (LPS #2063), jasno-różowa kotka Kremówka (LPS #891), pies Kardamon (LPS #1016) ... Jak będę mieć ich zdjęcia to tu dodam.
I Moje LPS POP.
* muszę uzupełnić ten kolaż z nimi, a nie chcę wstawiać niekompletnego; jak go uaktualnię to go tu dodam *
I moje inne lps nie pop, są nie pop, ale i tak są wyjątkowe ^^
2. Czy kiedykolwiek spotkałaś się z hejtem za zabawę lub samo kolekcjonowanie figurek?
Tak.
- to nie dla ciebie, po co ci to, co z tym będziesz robić... Co ty z tym potem (czytaj: kiedyś) zrobisz?
- Zostawię.
- Chyba dla * kogoś * ...
- Nie, dla siebie.
- .
- Sobie.
- .
To bardziej narzekanie niż ' hejt ' , ale wiecie... To jest unfine gdy ktoś nie akceptuje czyichś hobby / pasji / zainteresowań. To jest nie w porządku gdy ktoś kogoś nie akceptuje. A do tego każe się mu zmieni(a)ć. Co prawda nie musi się go słuchać, ale to denerwujące i utrudniające życie. I to zajęcie też. ,, Jak nie ułatwiasz to przynajmniej nie utrudniaj. '' .
Nie wiem jak Was, ale to / takie niezrozumienie ze strony otoczenia psuje humor, wprawia w smutek, zniechęca do, np. życia jeżeli petshopy to czyjeś życie. No i zniechęca do zajmowania się petshopami. Czy wspomniałam, że wpędza w poczucie winy?
Jeszcze teksty typu:
- ,, Petshopy są dziecinne '' .
Naprawdę? * zdziwiona emotikona * No coś ty. Niemożliwe... Dopiero teraz to odkryłaś? ;D
Mnie to nie przeszkadza. Nie denerwuje mnie też gdy ktoś tak mówi, przecież to tak jakby informował o oczywistości. A petshopy to SĄ zabawki. I jeżeli ktoś chce odnośnie tego wnieść sprzeciw to na pewno NIE ja. Zmieniać ich przeznaczenia nie mam potrzeby. Próbować przekonywać tych, którzy mają inne zdanie niż ,,większość" też nie mam zamiaru.
Przeczytałam kiedyś w jednym z postów pewnej LPSBlogerki, że ktoś stwierdził, iż są one ,,kiczowate" . Ale i ja i ta LPSBlogerka ,,stwierdziłyśmy'', że tamtej osobie chodziło o te nowsze generacje konkretniej to G3. A one, jak powszechnie wiadomo, do wybitnie stonowanych nie należą. I czy tylko ja uważam, że ,,peteczki" brzmi pogardliwie?
Jak powiedziała pewna LPSTuberka? Przykro, że ta pasja oburza.
A przecież każdy może zajmować się czym chce jeżeli nie robi tym szkody ani sobie ani innym.
3. Czy kazdy petshop w Twojej kolekcji ma imie?
Tak oczywiście. Niektórzy nie mają tej ,,potrzeby'' , ale dla mnie to nie jest też wybór. To po prostu jest dla mnie naturalne.
A wybór w sensie jakie imię? Dla tego czy tamtego petshopa.
Jeżeli chodzi o mnie i o moje petshopy to
albo nie chce być inaczej albo doskonałe dopasowanie.
Imiona mają też petshopy, które chcę mieć, ale jeszcze ich nie mam.
4. Jaką zabawe petkami najlepiej wspominasz?
Taka zabawa-zabawa to jak Friedhelm (LPS #893) i Mars (LPS #958) chcieli kupić nowy telewizor.
A zabawy innego rodzaju to wymyślanie moim LPSiom ,,życia'' (charakteru, osobowości, relacji, historii i innych takich, i dopasowywanie do nich piosenek, oraz pisanie scenariuszy do seriali i do short movies o tych petshopach, też memy... i inne kreacje) .
Ale w co najbardziej lubię się bawić moimi LPS ?
To co robię na moim LPSowym Instagramie, czyli przerabianie piosenek tak, żeby pasowały do danych LPS i opowiadały o ich relacjach czy opisywały ich charaktery i osobowości.
Instagram: torineko.lps
6. Jaka byla najdziwniejsza rzecz, w która bawilas sie petkami?
Zależy co rozumiemy przez słowo dziwne.
Jeżeli coś mi się nasunie to o tym napiszę.
7. Czy między Twoimi figurkami są jacys wrogowie?
Tak. Np. Meruit (LPS #886) i Aisha (LPS #2118) .
8. Jakiej rzeczy, która zrobilas z figurka najbardziej zalujesz?
zakup mirabell (lps 855)
9. Petkami bawisz / bawilaś się sama czy z kimś?
Z moimi kuzynkami bawimy się ich petshopami.
Moimi bawię się sama.
10. Jaka najbardziej patologiczna rzecz wydarzyla sie w zyciu Twoich figurek?
Nic takiego nigdy nie miało miejsca.
patologie to coś czego na pewno nie toleruję.
Taka ciekawostka: ,,Z terminem patologia łączy się przestępczość" .
A policjant, jedyny w moim Littlest Village, bardzo chce wreszcie ująć groźnego przestępcę.
Tyle, że w moim LPSowym mieście nie ma przestępczości.
...
11. Czy kiedykolwiek wymyslając imie / charakter / osobowosc / historie petshopa inspirowalaś się jakas prawdziwa osoba, np. idolka?
Hmm...
Np są takie piosenki pasujące idealnie do moich petsów (ich życia / wydarzeń z niego, naszej wspólnej historii, ich personaliów, relacji...) .
A idolek nie posiadam.
12. Fajny tag? Prosze docenic i byc laskawym, to mój pierwszy tag xD
Tag fajny, ale brak nominacji to demotywacja.
I pytania od Diario dodane do tagu Foto; I'm sorry, ale całego tagu od Foto nie dałam rady zrobić... Trzy próby i każda z nich to niepowodzenie. Toteż się zniechęciłam i dałam sobie z tym spokój.
13. Ulubiony domek? (moze byc tez jakis duzy pojazd) .
Ja domków fabrycznych dla LPS nie mam i nigdy nie miałam. Nigdy mnie one nie interesowały. Szczerze też to ja nie widzę sensu ich posiadania, ale co kto lubi * emotikona rozkładająca ręce * . Uważam też, że tymi domkami nie da się bawić. Są one dla mnie niepraktyczne...
Ale! Za to mam pokoje dla moich LPS własnoręcznie przeze mnie zrobione.
Pokoje dla nich jakie najbardziej lubię to pokój
Manueli. To jest najlepszy pokój dla LPS jaki zrobiłam. Serio. Czy mogę napisać, że jestem z niego (autentycznie) dumna? Chyba nie mogę....
Chcę kiedyś zrobić zdjęcie tego pokoju, które obejmie go całego oraz pojedyńcze jego ujęcia, które uwzględnią jego poszczególne miejsca.
Jest naprawdę nietypowy, tworzyłam go tak jak żadnego innego...
Ale czego się nie robi dla Manu?
Manu: * słodko uśmiechający się wyraz pyszczka *
Tak swoją drogą to ,,obiło mi się o uszy'' , że Raven ,,nie akceptuje swojego pokoju'' , który zrobiłam kilka lat temu. Specifc fact: na początku on miał być dla innych LPS, ale uznałam, że jest zbyt fajny, żeby tam mieszkały. Wtedy wyglądało, że Raven jest idealnym kandydatem... Yyy... To znaczy prosapektywnym lokatorem hyhyh... No ale cóż. Preferencje się zmieniają, prawda Rejvenku?
Raven: Ta.
Tak naprawdę nie wiem co nam w jego pokoju nie pasuje, ale wiem, że coś tak.
Drugi mój ulubiony to
Grety, Kylie i Julii oraz Oliwii (to ten dyniowy) .
Trzeba go rozbudować; to nie przystoi, żeby tak mało się w nim ,,działo'' , jeżeli chodzi o meble.
Greta: Nooo, przecież tapeta jest bjutiful
To się cieszę bardzo.
Mój ulubiony mały pojazd to supermarchewkomobil.
Większy pojazd to szkolny autobus vel autobus wycieczkowy.
14. Ile masz powtórek i jakie to figurki?
Nie mam powtórek LPS. Zdaje się też, że nigdy nie miałam duplikatów w mojej LPSowej kolekcji.
Może były, ale jeżeli tak to po prostu już tego nie pamiętam, a do tego czym prędzej się ich pozbyłam ;) I mam tu na myśli niepełnoprawne niepełnowymiarowe petshopy.
Petshopy są tak i n n e niż reszta zabawek, że naprawdę nie zniosłabym gdybym w jakiejś ,,niewidomej torbie'' znalazła powtórkę.
A wiecie, jakieś tam pomniejsze, mniej interesujące i mniej lubiane figurki, g o r s z e , no to mniej szkoda jak się znajdzie powtórkę.
Pisząc tego posta doszłam do wniosku, że powinnam zdecydowanie bardziej zajmować się moimi LPS. I to tymi, które tak bardzo chciałam mieć i bardzo się cieszyłam jak udało mi się je zdobyć. To wcale nie tak, że poszły w zapomnienie. Są wśród nich takie, które są tak nieziemskie, że nie wiem co z nimi (z)robić xd
Zdaje się, że już pisałam jak bardzo chcę zrobić LPSowy serial oraz jak bardzo nie umiem? Tak.
Nie wiem jak LPSowicze dają radę:
🍁 obfotografować wszystkie swoje LPS (KREATYWNIE, a nie petshop na pustym, zwykłym, nudnym tle, pstryk i następny, nie nie) ;
🍁 użyć wszystkich LPS w swoich filmach * przynajmniej raz i bynajmniej nie jako statystów * ;
🍁 nagrać filmy, w których pokazują całą swoją kolekcję LPS POP i nie pop !!!
Jeżeli ktoś z Was to zrobił (którąś z tych rzeczy albo wszystkie) to naprawdę WOW. No i wiecie, mile widziane porady i wskazówki jak to zrobić, hyh.
KIEDY NASTEPNY POST ?
* jeszcze w tym roku, oby... *
Sprawdzając tego posta uznałam, że mogłabym Wam pokazać moje LPSowe edity. Co Wy na to.
To na tyle w tym poście, do zobaczenia w kolejnych postach i papa!
~ Torineko
Dwa lata? Jak to szybko zleciało...
OdpowiedzUsuńW ogóle nie zdałam sobie sprawy z tego, że w lipcu mój blog także ukończył dwa latka :')
Miałam bardzo podobnie, przez pierwszy miesiąc bloga wstawiłam 23 posty, więcej niż przez cały następny rok xd
Mega współczuję tych niemiłych komentarzy, najważniejsze, że nie pozwoliłaś im wpłynąć na Twoje kolekcjonowanie ❤️
Ja od zawsze miałam potrzebę posiadania domków dla figurek, żeby miały gdzie mieszkać :D I często się nimi bawiłam, głównie statkiem w ekspedycje naukowe "oceanu" (czytaj: podłogi). Na początku kolekcjonowania nie przechodziło mi w ogóle przez myśl, żeby jakiś petshop nie miał gdzie mieszkać i musiał (o zgrozo) stać na biurku. Teraz domki siedzą na szafie, ale przynajmniej ładnie dekorują pokój xd
"Niewidoma torba", uwielbiam to określenie. Kiedyś merch przetłumaczył mi to też na "torby dla niewidomych". Ciekawe, ciekawe xd
Dawniej co chwilę nagrywałam swoją kolekcję, ale tak "do szuflady ". Po prostu pokazywałam wszystkie figurki tak, jak stoją, z jakąś muzyczką z galerii. Piękne czasy xd
Ajj, a teraz to już będą trzy lata hyhyh. Jak to się mogło stać?
UsuńNo właśnie, właśnie, gdzie ta wena? xd
Dziękuję za zrozumienie ❤️ ^^
Ale chyba najsmutniejsze jest to, że te niemiłe komentarze były od osób z dosłownie mojego najbliższego otoczenia
Ja to postrzegam tak, że moje LPSy po prostu mieszkają w moim pokoju ;3
Nie wiem czy można tak napisać, ale... wydaje się, że petshopy ładnie dekorują pokój hyhyh
,,Niewidoma torba'' brzmi tak supi xd co nie? ^^ Po angielsku to jest ' blind bag ' , czy tam ' blind box ' , ale dopiero po przetłumaczeniu tego na polski to powoduje tyle śmiechu :D Generalnie miały to być po prostu pudełka niespodzianki czy coś takiego hyh. Ale jeżeli ja natrafiłabym na powtórkę to na pewno nie byłaby to dla mnie miła niespodzianka
To ja kilka lat temu czasami (jak przyszło ,,trochę'' petshopów do kolekcji) robiłam takie jedno duże szybkie zdjęcie, taki tymczasowy wgląd w kolekcję xd
No i co z tego, że niedługo później jej stan pokazany na tym zdjęciu był już nieaktualny? Hyh